hej
przepraszam, że ostatnio nie pisałam ale nie miała za dużo czasu i weny. Dzisiejszy post będzie krótszy niż ostatni :D Babka od przyrody zrobiła na sprawdzian, z którego dostałam 3 bo nam zabierała 20 minut przed końcem lekcji bo powiedziała, że musimy szybko jeszcze coś zrobić bo będzie jeszcze jeden sprawdzian. więc z tego wynika, że mamy w poniedziałek (ona jest nie normalna). Ja dostawałam w tym półroczy same 5 ze sprawdzianów a ta mi dzisiaj powiedziała, że ona musi mnie jutro pytać na piątkę bo dostałam to 3 (nie moja wina, że nie chciało mi się uczyć, żaden nauczyciel już nam nie robi to ta się uparła). A w piątek na religii mnie ksiądz pytał i kazał mi wymienić 7 grzechów głównych. Wymieniłam tylko 6 (no bo nie mogłam sobie przypomnieć tego ostatniego) i dał mi dwie szóstki :D haha.... fajnego mamy księdza, co nie ? :). Oceny końcowe podam wam wtedy kiedy będą już pewne no 100%. Jutro jest konferencja to myślę, że tak jakoś napisze post.
Do zobaczenia, Zuza :)
Spoko ksiądz. ;)
OdpowiedzUsuńWiem :)
Usuń